Nie oszukujmy się. Wszystkie te wskazówki są banalnie proste i oczywiste. Jeśli jednak poświęcicie jedno popołudnie na ich wdrożenie, zobaczycie, jak bardzo ułatwią Wam one codzienne życie. To właśnie takie drobnostki sprawiają, że nagle dzień wydaje się jakby lepszy ;)
Uwierzcie mi, to naprawdę ułatwi Wam życie. W ten sposób unikniecie gorączkowych poszukiwań deski do krojenia w czasie, gdy masło już przypala Wam się na patelni. Sprawa jest prosta – posegregujcie rzeczy według użycia – osobno szpatułki, osobno łopatki, osobno deski i osobno papiery, folie i rękawy do pieczenia. Gdy znajdziecie miejsce dla każdej z tej kategorii, nie będziecie mieli problemu ze znalezieniem konkretnego przedmiotu, nawet w najbardziej gorących warunkach.
Zaletą tych prostych suszarek na talerze, które są zwykle wyższe, niż standardowe suszarki jest to, że świetnie posłużą również jako dodatkowe półki do szafek. W ten sposób pomieścicie w nich więcej, bez konieczności układanie jednego naczynia w drugim (nie ma w tym nic złego, jeśli mają one taki sam kształt i różną wielkość, co innego gdy każdy jest z zupełnie innej bajki).
Nawet jeśli nie macie mnóstwa szuflad, szafek i półek, istnieje proste rozwiązanie, które pozwoli Wam przechowywać Wasze rzeczy pięknie posegregowane i ułożone w jednym miejscu. Są to koszyki! Świetnie sprawdzą się, jako pojemnik na ręczniki czy czyste pranie, czekające na prasowanie. Musicie jednak pamiętać, że i one muszę znać swój umiar. Gdy koszykowa mania wyrwie się spod kontroli, wypełnią one cały Wasz dom – tak więc wszystko, ale z umiarem ;)
Bardzo ciekawą wskazówką dotyczącą organizacji przestrzeni w kuchni jest naklejanie etykietek na Wszystko, co trzymamy w zamrażarce. Początkowo może wydawać to niepotrzebnym dodawaniem sobie pracy, jednak gdy pomyślicie ile czasu spędzacie szukając w zamrażarce tej konkretnej rzeczy, pomyślcie o ile łatwiej byłoby, gdyby każda z nich opatrzona była etykietką – oczywiście naklejoną tak, byście mogli odczytać ją od razu po otworzeniu drzwiczek do zamrażarki. ;)