Właściwa nazwa krzesła to A Chair (Chaise A), jednak w powszechnej świadomości funkcjonuje jako Tolix, od nazwy firmy, w której zostało wyprodukowane. Twórcą mebla był francuski dekarz Xavier Pauchard, wynalazca galwanizacji, czyli sposobu na tworzenie blachy ocynkowanej. Lekki materiał odporny na korozję okazał się idealny do tworzenia praktycznych i estetycznych mebli, które można było użytkować również na zewnątrz.
Słynne krzesło narodziło się w roku 1934 i praktycznie natychmiast stało się elementem wyposażenia francuskich kawiarni. By lepiej sprawowało się pod chmurką, jego siedzisko jest podziurawione, dzięki czemu deszczowa woda może spływać w dół.
Krzesło Tolix okazało się absolutnym hitem firmy – przetrwało próbę czasu i dziś odnajduje się w rozmaitych aranżacjach, od typowo francuskich, przez loftowe i minimalistyczne, aż po szykowne i eleganckie. Z czasem początkowo skromna gama kolorów poszerzyła się do 50 odcieni, a linia wzbogaciła się o nowe modele oraz taborety wykonane tą samą techniką.
Kultowy status krzesła Tolix przypieczętowało włączenie go w do stałej ekspozycji słynnych muzeów designu – paryskiego The Pompidou, nowojorskiego MoMA oraz Vitra Design Museum w Niemczech.
Za oryginalne krzesło Tolix trzeba zapłacić od 700 do nawet 1000 złotych. Projekty inspirowane, często oferowane pod nazwą „Paris”, również nie są tanie - kosztują mniej więcej połowę tej sumy.
Autor: Kasia Szulik