Kłopotliwe skosy - jak je zagospodarować?

Skosy mogą być ozdobą mieszkania i dodawać mu uroku, jednak z funkcjonalnego punktu widzenia stanowią spore wyzwanie. Przy odrobinie wyobraźni można jednak zagospodarować nawet najbardziej nieustawny kąt.

Skosy w kuchni nie muszą utrudniać przygotowywania posiłków, pod warunkiem, że w miejscu instalacji płyty i zlewu będzie można swobodnie stać. W tym wypadku płytę i okap umieszczono przy zwykłej, prostej ścianie, a zlew pod skosem przy okiennej wnęce. Dzięki temu wnętrze jest w pełni funkcjonalne.

Jeśli nie zależy nam na funkcjonalności, skosy mogą urozmaicić aranżację miejsca do wypoczynku. W tym wypadku pod pochyłą ścianą zaaranżowano kąt do czytania wyłożony materacem z poduchami, a po bokach znalazły się regały z książkami.

Sypialnia we wnętrzu mającym dwa skosy gwarantuje błogi sen. Środek łóżka znajduje się dokładnie między nimi, dzięki czemu można swobodnie wstać z łóżka i do niego wejść. Tuż za nim znalazła się niska półka pełniąca funkcję stolika nocnego. Charakteru wnętrzu dodaje okrągłe okno tuż nad wezgłowiem.

Jeśli skosy pojawią się w salonie, przestrzeń tuż pod nimi można wykorzystać jako siedzisko lub miejsce do wyeksponowania dekoracyjnych drobiazgów. W tym wypadku tuż pod załamaniem umieszczono książki.

Biblioteczka pod skosem pojawiła się również w tym salonie. Do zagospodarowania kąta wystarczyły proste, białe półeczki przytwierdzone do ściany. W ich pobliżu powstała przestrzeń wypoczynkową, w której stanęły wygodne fotele, leżanka i niewielki stolik.

Skosy we wnęce najlepiej wypełnić zabudową stworzoną na zamówienie. W tej kuchni wypełniły ją półki, w których przechowywana jest podręczna zastawa. Większość regału jest zasłonięta przez przesuwne drzwi, a widoczne półki pełnią dodatkową funkcję dekoracyjną.