Rozhuśtana sypialnia

Od kołyski przez całe dorosłe życie. Zobaczcie najciekawsze projekty sypialni, w których królują huśtawki!

Huśtawka kojarzy się z dziecięcą zabawą. Z sentymentem i tęsknotą przyglądam się maluchom na placu zabaw, a gdy nikt nie patrzy (jak patrzy, to też) przejmuję jedną huśtawkę dla siebie. :)

Okazuje się, że jest nas - "rozbujanych" osób - znacznie więcej. Dowodem na to są niesamowite aranżacje sypialni. Właściciele tych mieszkań postanowili przemycić dziecięcą zabawkę do dorosłych pomieszczeń. Teraz mogą bezkarnie bujać się w zaciszu własnych ścian.

Rozhuśtane łóżka

Maluszki najłatwiej zasypiają, gdy są bujane przez rodziców. Mając naście i więcej lat, nie pozwalamy się kołysać do snu. A może warto? Przerobienie łóżka na huśtawkę zapewnia nam ciekawe doznania. Zamiast w tradycyjnej ramie materac umieszczany jest na palecie lub blacie. Konstrukcję podwieszamy na grubych, mocnych linach przymocowanych do sufitu za pomocą wytrzymałych haków. Niekiedy natrafimy na zdjęcia łóżek zawieszonych na łańcuchach, jednak może to być nietrafione rozwiązanie. Przypuszczalnie podzwanianie metalu przeszkadza w zaśnięciu.

Projektując łóżko-huśtawkę, należy pamiętać o kilku ważnych rzeczach: udźwigu haków oraz prawidłowym rozłożeniu ciężaru łóżka. Zwróć uwagę, że na finalną wagę składać się będą elementy huśtawki, pościel i śpiące osoby.

Nie zapomnij też o parametrach technicznych i konstrukcyjnych pokoju, a dokładnie sufitu. Nie zawsze możesz pozwolić sobie na przymocowanie do niego cięższych przedmiotów.

Zamiast łóżka hamak

Prostszym i tańszym sposobem na rozhuśtaną sypialnię jest zastąpienie łóżka hamakiem. Dzięki niemu nasz pokój wygląda nietuzinkowo. Nie wszystkim podpasuje jednak taka opcja. Spanie w hamaku na dłuższą metę może okazać się bardzo niewygodne.

Huśtająca się szafka nocna

Nietypowe półki i szafki nocne prezentują się bardzo ciekawie. Trudno orzec, czy tylko na zdjęciach. Zapewne wielu z Was uzna je za zbyt chybotliwe i mało praktyczne meble. Chwila nieuwagi i zawartość półki leży na ziemi. Efekt dekoracyjny jest jednak wart tego ryzyka.

Co sądzicie o rozhuśtanych sypialniach? :)