Data modyfikacji:

Wiszące ogrody Bukaresztu

Wiszące ogrody Semiramidy, uznawane za jeden z siedmiu cudów świata, są często inspiracją dla projektantów wnętrz, chcących uzyskać z jednej strony efekt spokoju i relaksu, a z drugiej - pozytywnego przytłoczenia kontaktem z naturą. Takie wrażenie z pewnością udało się stworzyć Alexandrze Zabunov Henry, która wraz z I Love Colours Studio odpowiadała za projekt restauracji w hotelu Berthelot w Bukareszcie.

Hotel został otwarty 8 lat temu, a jego częścią był duży, otwarty taras, z którego korzystano wyłącznie w gorące dni. Chcąc powiększyć przestrzeń użytkową także przy mniej sprzyjającej pogodzie, w 2014 roku zdecydowano o zabudowie tarasu. Głównym celem przebudowy było takie wykorzystanie szkła i metalu, by do wnętrza wpadało jak najwięcej naturalnego światła. Projektanci chcieli jednak zrównoważyć surowy charakter tych materiałów za pomocą roślinności. Klienci mieli się czuć w restauracji jak w wiosennym ogrodzie lub szklarni.

Fot. Cornel Lazia, za: http://www.delightfull.eu/

W tym celu, na metalowych konstrukcjach pod dachem zawieszono czterdzieści doniczek wypełnionych bujną roślinnością. Doniczki i sposób ich montażu zostały zaprojektowane specjalnie na potrzeby tego wnętrza i mają formę płaskich, owalnych talerzy wykonanych ze stali pokrytej farbą proszkową. Wiszące w nich rośliny tworzą wrażenie naturalności, tak jakby rosły w tej przestrzeni “na dziko”. Efektu dopełnia narożny ogród znajdujący się za sofą.

Fot. Cornel Lazia, za: http://www.delightfull.eu/

Chcąc zapewnić restauracji duży dostęp światła naturalnego, projektanci musieli wykorzystać duże połacie szkła, co zaowocowało problemami z akustyką pomieszczenia. Tę kwestię rozwiązano poprzez wyłożenie jednej ze ścian miękkim, dźwiękochłonnym materiałem, a także zamontowanie bawełnianej zasłony przy wejściu na taras. Dzięki temu klienci restauracji mogą liczyć na komfort i dyskrecję.

Fot. Cornel Lazia, za: http://www.delightfull.eu/

Naturalne światło w restauracji kusi, by odwiedzać ją w porze śniadania i lunchu. A jak projektanci poradzili sobie z oświetleniem tego miejsca w godzinach wieczornych? Aby miejsce było równie klimatyczne po zmroku, nad stolikami zamontowano niewielkie, regulowane lampki w stylu retro. Dzięki temu, goście restauracji mogą w łatwy sposób dostosowywać światło do swoich potrzeb.

Jak Wam się podoba tak zaaranżowany taras? My chętnie odwiedzilibyśmy tę restaurację w porze kolacji, aby sprawdzić wieczorną atmosferę w Berthelot...

Jeśli pragniesz stworzyć wiszące ogrody w swoim domu lub mieszkaniu - TUTAJ znajdziesz odpowiednie doniczki. 

Autor: Karolina