Data modyfikacji:

Wnętrza z ekranu: „Przyjaciele” - mieszkanie Moniki i Rachel

10 sezonów w ciągu dekady i miliony oddanych fanów na całym świecie - „Przyjaciele” byli pierwszy zwiastunem serialowej gorączki, która dziś opanowała większość stacji telewizyjnych. Dla wielu miłośników serii mieszkanie Moniki i Rachel, w którym rozgrywa się większość odcinków, stało się drugim domem – dziś przybliżamy jego wystrój, osobliwości i najbardziej charakterystyczne elementy.

Jak większość filmowych mieszkań, również to z serialu „Przyjaciele” zostało zbudowane na potrzeby produkcji w telewizyjnym studiu, jednak w filmowej rzeczywistości znajdowało się w nowojorskiej dzielnicy Greenwich Village. Większość jego powierzchni zajmował salon połączony z kuchnią, a kamera od czasu do czasu przenosiła się również do sypialni należących do Moniki i Rachel.

Jeszcze rzadziej widywaliśmy łazienkę, która w porównaniu z resztą mieszkania sprawiała wrażenie wyjątkowo ciasnej. Salon serialowych przyjaciółek zawsze był zarzucony mnóstwem bibelotów, poduszek i durnostojek, od których uginały się też kuchenne półki – znana z pedanterii Monika musiała spędzać sporo czasu na doprowadzaniu ich do porządku. Całość była jednak bardzo przytulna, a lekki chaos tylko dodawał wnętrzu uroku. Drewniane meble i wykończenia, miękkie kanapy, fotele, ciepłe światło, wszechobecne obrazy i rośliny nadawały mu bardzo domowy, swojski klimat.

Wśród charakterystycznych elementów wnętrzarskich warto wyróżnić kolorystykę – ściany salonu są intensywnie fioletowe, a kuchenne meble mają barwę intensywnego turkusu. Wizjer po wewnętrznej stronie drzwi wejściowych ozdabia złota ramka, która znajduje się w gronie najchętniej powielanych serialowych gadżetów.

Wielu miłośnikom serii w pamięć zapadły również elementy dekoracyjne związane ze sztuką, takie jak francuskie plakaty w stylu vintage (np. ten z z napisem „Jouets” wiszący nad telewizorem), czy ogromna rzeźba białego psa kupiona przez Joey'a, która pojawi się w jednym z odcinków – to wystarczyło, by na dobre skojarzyć ją z serialem „Przyjaciele”.

Choć z powodzeniem można je nazwać wnętrzarską perełką, mieszkanie Moniki i Rachel budzi sporo kontrowersji, gdy spojrzymy na nie z realnego punktu widzenia. Wówczas od razu nasuwa się pytanie – jakim cudem dwie dziewczyny wykonujące kiepsko płatne zawody (Rachel zaczynała od posady kelnerki, a Monika była pomocą kuchenną) mogły sobie pozwolić na utrzymanie tak ogromnego mieszkania? Zgodnie z fabułą lokal był własnością babci Moniki i Rossa, co jednak nie zwalnia z płacenia czynszu, który w ówczesnych warunkach byłby znacznie wyższy od pensji obu dziewczyn. Na szczęście, fani serialu „Przyjaciele” na co dzień nie zaprzątają sobie głowy takimi niuansami.

Autor: Kasia Szulik