Źródło zdjęcia głównego: thoe.com
Urlop na środku morza? Pobudka z widokiem na rafę koralową? Śniadanie z widokiem na bezkresny ocean? To wszystko wcale nie muszą być tylko marzenia. Projekt pływającego domu już powstał i chętnych nie brakuje!
Floating Seahorse to oryginalna willa z podwodną sypialnią i łazienką. Konstrukcja składa się z 3 kondygnacji i liczy łącznie 300 metrów kwadratowych. Na najwyższej kondygnacji znajduje się taras, segment kuchenny, prysznic oraz jacuzzi, którego przeszklone dno doświetla ekskluzywny salon położony na niższym piętrze. Części te są ponad powierzchnią wody, ale oczywiście największą uwagę przykuwa kondygnacja znajdująca się pod wodą. Liczy ona 25 metrów kwadratowych i obejmuje łazienkę oraz oszkloną sypialnię, przez którą można podziwiać rafę koralową.
Pomysłodawcy projektu przyznają, że dom łączy w sobie zalety luksusowego apartamentu i jachtu pozbawionego napędu. Willa otoczona jest sztuczną rafą koralową – stworzoną specjalnie na potrzeby koników morskich, zagrożonego gatunku, od którego zaczerpnięto nazwę projektu. Mieszkańcy mogą wygrzewać się na tarasie, korzystać z aneksu kuchennego i łazienki, a w razie potrzeby schłodzić się w wodzie. Noc spędzona w podwodnej sypialni to niesamowite przeżycie połączone z obserwacją morskiej fauny i flory. Konstrukcja posiada również praktyczne drabinki, które ułatwiają wejście do wody. Do pływającego domu można dotrzeć łodzią.
Pierwsza konstrukcja została zbudowana w okolicach archipelagu sztucznych wysp o nazwie The World, zaledwie 5 km od brzegu. Do końca 2016 r. mają powstać aż 42 takie domy – i chociaż oryginalna willa kosztuje ponad milion dolarów, to wszystkie natychmiast się sprzedały. Część budynków będzie przeznaczona na ekskluzywne apartamenty. Projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem – firma Kleindienst Group – pomysłodawca podwodnej willi – prowadzi już rozmowy z inwestorami z Karaibów, Seszeli, Malediwów, Arabii Saudyjskiej i Norwegii.
Autor: Kasia