Klasyczny salon sprawia wrażenie wyłożonego tabliczkami mlecznej czekolady dzięki drewnianym meblom i skórzanym kanapom. Wszystkie elementy wyposażenia oraz wykończenia są utrzymane w podobnej kolorystyce, urozmaiconej zastosowaniem różnych faktur – pikowaniem na sofach oraz rzeźbieniami i wyżłobieniami ozdabiającymi meblościankę.
Podłoga w minimalistycznym salonie wygląda jak rozlana na posadzce, ciemna czekolada, z którą współgrają kremowo-waniliowe meble i akcesoria. Wystrój w deserowych barwach w żadnym wypadku nie jest przesłodzony. Proste linie mebli, minimalistyczne dodatki oraz maksymalizacja przestrzeni dzięki oszczędnemu wyposażeniu wprowadzają do salonu ducha prostoty i elegancji.
Mleczna i gorzka czekolada spotkały się w salonie z akcentami etno. Fotel w barwie kakao sąsiaduje z oryginalną, wyłożoną drewnem ścianą, na której znajdują się kontrastowe, białe półeczki. Świece, ceramiczne butelki i rośliny wprowadzają do pokoju egzotyczny klimat, który tworzy kontrast z nieco futurystycznymi detalami – efektowną lampą oraz stolikiem koktajlowym ze stożkowymi stołkami barowymi.
W tym wnętrzu czekolada gra pierwsze skrzypce. Po wyłożonej białą cegłą ścianie spływają brązowe smugi, zapewne nawiązujące do menu kawiarni, którą w ten sposób urządzono. Kakaowa barwa znalazła się również na kanapach, kontuarze i antresoli, gdzie umieszczono kolejne stoliki. Lekkości aranżacji dodają krzesła z pleksi, a żartobliwym akcentem są lampy przypominające krople mleka.
Przytulny kąt służący odpoczynkowi ozdabia tapeta w kolorze mlecznej czekolady, dekorowana białym wzorem. Stolik kawowy przybrał barwę palonego kakao, a miękki fotel ma kolor czekoladowego proszku rozpuszczonego w mleku. Brązową monotonię przełamują chromowane wykończenia lampy i fotela, a także kremowy wazon wypełniony trawą.