Jazda na snowboardzie to super, jazda na dywanie to zupełnie inna historia. Niestety często zmuszeni jesteśmy uczestniczyć w takiej przejażdżce. Za każdym razem, gdy spiesząc się rano, biegamy po domu, zbierając potrzebne rzeczy.
Może się wydawać, że ślizgający się dywan, który co chwile marszczy się i przesuwa, nie jest zbyt dużym problemem. Przecież wystarczy się pochylić i go poprawić. No tak, ale jeśli trzeba to robić kilkakrotnie w ciągu jednego dnia, znika sens posiadania takiego dywanu.
Co zrobić, żeby nie pozbywać się dywanu? Zwłaszcza jesienią i zimą dobrze jest mieć dodatkową warstwę, która pozwoli ci zatrzymać w domu ciepło. Wstawanie rano z łóżka również jest dużo przyjemniejsze.
Możecie przykleić je równolegle lub na krzyż (od jednego końca do drugiego, dodając dodatkowy pasek taśmy wzdłuż dywanu, przechodzący przez środek).
Gotowe! Teraz wystarczy cieszyć się z tego małego zwycięstwa, które, wbrew pozorom, znacznie ułatwi wam życie. Zwłaszcza, że to waśnie takie małe, irytujące problemy najbardziej zachodzą za skórę. Dobrze jest więc pozbyć się jednego z nich.
Teraz, skoro już znamy świetny sposób na utrzymanie dywanu w jednym miejscu, może warto zastanowić się nad nowym nabytkiem?