Odpowiedź dla tych dwóch obozów jest prosta – i jesień, i wiosna są dobrym wyborem. Są jednak pewne zależności. Jesienią zazwyczaj podcina się kwiaty, które już przekwitły. To jest bardzo dobry sposób, ponieważ wszystkie przeschłe lub podgniłe liście mogą znacznie obciążać naszą piwonię, co nie wpłynie na nią korzystnie. Inni ogrodnicy pozostawiają roślinę, żeby sama delikatnie zbrązowiała, opadła i wegetowała cały zimowy okres, a swoje postępowanie argumentują osłabieniem kondycji rośliny i brakiem odporności na niesprzyjającą pogodę. Jeszcze jeden sposób to ścięcie rośliny bardzo nisko, tuż przy ziemi, aby na wiosnę mogła swobodnie odrosnąć.