Data publikacji:

Co musisz wiedzieć o paleniu owsem?

Już nie tylko węgiel, drewno czy pellet, ale i zboże staje się materiałem opałowym służącym do ogrzewania domów. Palenie owsem to odpowiedź na rekordowe ceny węgla, które sięgają nawet 3000 zł za tonę. Dodatkowo dostępność dobrej jakości ekogroszku jest bardzo ograniczona i wiele gospodarstw nie uzyska odpowiedniej ilości opału przed zimą. Alternatywą dla węgla czy drewnianego pelletu może stać się owies, czyli zboże kojarzone raczej z pożywieniem, a nie ogrzewaniem domu. Co warto wiedzieć o paleniu owsem?
co musisz wiedzieć o paleniu owsem

Owies opałowy, czyli jaki?

Sporo wątpliwości budzi oczywiście już sam fakt palenia w piecu żywnością, ale w 2022 roku podyktowane jest to nie tylko oszczędnością, ale i koniecznością. Pustki w składach węgla tuż przed sezonem zimowym nie napawają optymizmem, a zorganizowanie alternatywnego opału, np. sezonowanego drewna lub pelletu, również nie są proste. Dodatek opałowy w wysokości 3000 zł nie pomoże, gdy surowiec jest fizycznie niedostępny. Skalę problemu pokazuje już sam fakt, że węgiel dostępny bezpośrednio na stronie e-sklepu PGG wyprzedawany jest w ciągu dosłownie kilku minut, a ceny regularnie rosną, mimo wcześniejszych zapewnień o utrzymaniu przystępnego poziomu.
Palenie owsem nie jest niczym nowym i specjalne palniki do spalania zboża dostępne były już dużo wcześniej. Dotychczas jednak do ogrzewania budynków i gospodarstw używano przede wszystkim nadmiarowego zboża, a także tego niskiej jakości, które nie nadawało się do sprzedaży na cele spożywcze. W 2022 roku na palenie owsem decydują się także ci, których nie stać na zakup węgla za 3000 zł za tonę lub nie mają kotłów przystosowanych do innego rodzaju paliwa. Cena 1 tony owsa to około 1000 zł i nawet biorąc pod uwagę niższą wartość opałową, palenie zbożem w wielu przypadkach jest opłacalne. Szerokie zainteresowanie owsem widać już w punktach skupu, gdzie zboża zaczyna powoli brakować.

Palenie owsem – czy to dobry pomysł?

Wbrew pozorom palenie zbożem, nie tylko owsem, wcale nie jest pozbawione sensu. To odnawialne paliwo, które dodatkowo nie generuje toksycznych spalin, mocno szkodliwych dla zdrowia i środowiska. Zadowalająca jest również wartość opałowa owsa, która wynosi około 15–17 MJ/kg. Jest to mniej niż w przypadku ekogroszku, ale porównywanie z pelletem słomianym lub drzewnym. Stąd też owies bywa mieszany z pelletem, dzięki czemu można obniżyć koszty ogrzewania domu i zdywersyfikować rodzaj opału. Oczywiście można również palić samym owsem, jednak musi on być odpowiednio wysuszony. Maksymalna wilgotność ziaren to około 15% i można ją sprawdzić higrometrem. Gdy owies jest wilgotny, spalanie go może być utrudnione, zatem rozwiązaniem jest zmieszanie go z paliwem o lepszych właściwościach, np. z ekogroszkiem lub pelletem drzewnym.

Palenie owsem w piecu na pellet

Najlepszym urządzeniem do palenia owsem jest piec na pellet. Posiada on podajnik oraz palnik, które dobrze radzą sobie z tak drobnym i szybko palącym się paliwem. Dostosowanie kotła do palenia zbożem wymaga oczywiście przeprogramowania szybkości podawania zboża oraz jego dawkowania, ale z czasem łatwo dostroić odpowiednie ustawiania. Automatyczne podawanie owsa jest niemalże niezbędne, bowiem paliwo to pali się bardzo szybko, zatem ręcznie dorzucanie łopat zboża byłoby wyjątkowo uciążliwe. Dostępne są również dedykowane palniki i podajniki do palenia owsem, które można zamontować nawet w zwykłym kotle zasypowym. Wyposażone są w grzałkę rozgrzewającą się do 1200 stopni Celsjusza, która pozwala na jeszcze lepsze dopalanie ziaren.

Palenie owsem w piecu na ekogroszek

Co ciekawe, możliwe jest również palenie owsem w piecu na ekogroszek i to bez żadnych przeróbek. Rozpalanie owsa w ten sposób jest jednak utrudnione, dlatego zaleca się, by rozpalić kocioł na ekogroszku, a owies dorzucić do podajnika po uzyskaniu żaru. Oczywiście owies ma nawet dwukrotnie niższą wartość opałową od ekogroszku, zatem potrzebna jest dużo większa ilość surowca. Wpływa to także na szybkość spalania zboża i w kotłach z podajnikiem ślimak doprowadzający owiec do paleniska może pracować niemal cały czas. Skutkuje to większym poborem prądu oraz szybszym zapełnianiem się zbiornika na popiół. Szacuje się, że wybieranie popiołu po spalonym owsie jest niezbędne co około 3–4 dni, w zależności od konstrukcji pieca. Na szczęście popiół mimo dużej objętości jest bardzo lekki i można go wykorzystać jako nawóz.

Jak palić owsem?

Metody palenia owsem są bardzo różne i zbożem można zasilić różnego rodzaju kotły. Najważniejsze jednak jest to, by były to kotły z automatycznym podajnikiem – ręczne uzupełnianie paliwa mija się z celem. Jeśli masz zwykły kocioł zasypowy, warto rozważyć wzbogacenie go o dodatkowy palnik z podajnikiem. Drugą ważną rzeczą, którą warto wiedzieć o paleniu owsem, jest to, jak przechowywać owies. Wadą zboża jest to, że chłonie ono wilgoć z otoczenia, zatem nie można przechowywać go w pomieszczeniach o dużej wilgotności. Składowisko worków z owsem lub luźnego owsa powinno być suche i dobrze wentylowane. Problemem może być również obecność gryzoni i innych szkodników łasych na łatwo dostępne pożywienie.
Jeśli natomiast chodzi o samo palenie owsem, warto rozważyć zmieszanie zboża z paliwem, które zostało przewidziane do konkretnego rodzaju pieca. Najłatwiej oczywiście zmieszać owies z pelletem drzewnym i słomianym, ale możliwe jest również dorzucanie owsa do ekogroszku, np. w proporcji 1:1. Pozwala to na lepsze spalania oraz optymalną pracę kotła. Jest to szczególnie wskazane podczas dużych mrozów, gdy palenie samym owsem mogłoby być zbyt mało efektywne i uzyskanie zadanej temperatury spalania nie byłoby możliwie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w budynku zamontowany jest mocno przewymiarowany kocioł, który poradzi sobie nawet na mniej kalorycznym paliwie.

Ogrzewanie domu owsem – plusy i minusy

Zalety palenia owsem

  • Niska cena zboża.
  • Łatwy transport i magazynowanie.
  • Niewielka szkodliwość dla środowiska.
  • Stosunkowo nieduża ilość popiołu (około 3–4%).
  • Cicha praca podajnika ślimakowego (brak trzasków twardego ekogroszku).
  • Większa dostępność niż ekogroszku (stan na jesieni 2022).
  • Wady palenia owsem

  • Zajmuje więcej miejsca w kotłowni.
  • Duża objętość popiołu.
  • Niemal ciągła praca podajnika.
  • Podatność na wilgoć.
  • Utrudnione rozpalanie owsa.
  • Problematyczne czyszczenie kotła i palnika.
  • Zdjęcie: Envato Elements
    Autor: Szymon Sonik