Data modyfikacji:

Malowanie ścian – jak obliczyć ilość farby oraz jak dobrać narzędzia malarskie?

Myślisz, że malowanie ścian to kaszka z mleczkiem? Nic bardziej mylnego. Zanim złapiesz za wałek i puszkę z farbą, musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Ile farby kupić, aby pomalować mieszkanie? Jaki wałek wybrać? Czy wreszcie, jak przygotować ściany do malowania? Garść pomocnych wskazówek znajdziesz poniżej.

Malowanie ścian – wykonaj pomiary

Zanim zaopatrzysz się w puszkę z farbą i wszystkie niezbędne akcesoria malarskie, musisz przede wszystkim dokonać pewnych obliczeń. Zacznij od zmierzenia ścian, które planujesz pomalować. Zmierz wysokość i szerokość płaszczyzny, a następnie pomnóż przez siebie te wartości. Uzyskany wynik to powierzchnia ściany, jaką przyjdzie ci malować.

Na tym jednak nie koniec. Musisz jeszcze uwzględnić w tym wszystkim otwory okienne i drzwiowe. Je również musisz zmierzyć zgodnie z powyższymi wskazówkami, a uzyskane wartości odjąć od powierzchni ścian. Dla ułatwienia warto zajrzeć do planów mieszkania – w dokumencie powinieneś znaleźć wszystkie wartości, więc w ten sposób zaoszczędzisz sobie skakania po pokoju z miarką, notesem i kalkulatorem.

Przeczytaj też: Malowanie ścian – tych błędów musisz unikać

A gdy już masz zapisane wszystkie wyniki, jak obliczyć, ile farby potrzeba do pomalowania danej płaszczyzny­? Teraz musisz zdać się na informacje, jakie podaje producent farby, którą planujesz kupić. Otóż należy bowiem podzielić metraż, jaki będziesz malować przez wydajność preparatu oznaczoną na opakowaniu. Wynik tego działania wskaże ci liczbę puszek, jaką musisz zakupić.

Jak widzisz, sprawa jest banalnie prosta, jeśli chcesz pomalować wszystkie powierzchnie ścian tym samym kolorem. Wszystko się nieco komplikuje, jeśli zaplanowałeś inne kolory np. dla różnych części pomieszczenia, ścian czy detali architektonicznych. W tym przypadku czeka cię nieco więcej obliczeń, ale jest to niezbędny element całej tej zabawy, jaką jest malowanie pokoju.

Malowanie pokoju – jaki wałek wybrać?

Teraz przyszedł czas na wybór wałka malarskiego. Musisz wiedzieć, że od odpowiedniego doboru narzędzia zależy nie tylko wygoda twojej pracy, ale też ilość zużytego preparatu czy wreszcie sposób rozprowadzania farby na podłożu. Jaki wałek wybrać?

Wałek sznurkowy to narzędzie, które świetnie sprawdzi się podczas malowania ścian za pomocą farb akrylowych. Ich włosie o długości około 12 mm świetnie sprawdza się na nieco chropowatych powierzchniach, ponieważ pozwala dotrzeć do wszystkich nierówności czy porów. Dzięki temu malowanie pokoju przebiega szybko i sprawnie.

Wałek gąbkowy nazywany też welurowym, posiada bardzo krótkie włosie, dlatego należy go stosować do malowania naprawdę gładkich i dobrze przygotowanych powierzchni np. gdy ściany w twoim domu wykończone są gładziami lup płytami gipsowymi. Ponadto takie narzędzia sprawdzi się np. podczas lakierowania.

Wałki futrzane, czyli te, których włosie jest naprawdę długie i sięga nawet 30 mm długości, są przeznaczone do malowania bardzo nierównych i chropowatych powierzchni. Długie włosie sprawia, że preparat dotrze nawet do najgłębszych porów i nierówności. Takie narzędzie sprawdzi się np. świetnie podczas malowania elewacji czy renowacji ścian pokrytych innymi materiałami wykończeniowymi np. starą cegłą.

Zanim zaczniesz malować – przygotuj podłoże

Gdy już wiesz, w ile puszek farby musisz się zaopatrzyć i jaki wałek malarski wybrać, czas przygotować podłoże do malowania. Jeśli jest to pierwsze malowanie ścian i preparat będziesz nakładać na tynk, konieczne jest zagruntowanie podłoża. Grunt zmniejsza bowiem chłonność tynków, dzięki czemu podczas malowania zużyjesz mniej farby. W przeciwnym razie wszystkie twoje wcześniejsze wyliczenia mogłyby spalić na panewce. Grunt nie tylko zmniejszy chłonność tynków, ale też wyrówna podłoże, dzięki czemu uzyskasz lepszy efekt dekoracyjny.

Nie myśl jednak, że przygotowanie podłoża ominie cię w przypadku, gdy malujesz mieszkanie w stanie deweloperskim, gdzie firma wznosząca budynek pokryła już ściany preparatem wykończeniowym. Niestety może się okazać, że do malowania twojego wymarzonego gniazdka została użyta farba kiepskiej jakości.

W takim przypadku również warto przygotować ścianę do nakładania finalnej warstwy dekoracyjnej. W tym celu należy użyć farby podkładowej. Preparat ten poprawi przyczepność podłoża, dzięki czemu warstwa wierzchnia nie będzie odpryskiwać, a samo malowanie ścian będzie znacznie łatwiejsze. To też świetny patent, jeśli remontujesz wnętrze i na stare powłoki malarskie planujesz nakładać nowe. Farba podkładowa sprawi bowiem, że stary kolor nie będzie prześwitywać spod nowego nawet, jeśli był to ciemny odcień preparatu.

Na koniec warto jeszcze na chwilę skupić się na wyborze koloru. Wzorniki barw, jakie oferują producenci mogą przyprawić o zawrót głowy. Dlatego zanim zdecydujesz się na konkretną farbę warto postawić na tester – niewielka próbka danego odcienia pozwoli ci się przekonać, jak wybrana barwa prezentuje się w warunkach oświetleniowych twojego mieszkania. innym dobrym patentem jest skorzystanie z aplikacji i programów, jakie oferują producenci farb. Dzięki nim po wgraniu zdjęcia twojego mieszkania, możesz samodzielnie wykonać wizualizację ścian pomalowanych danym kolorem.

Autor: Kamila Zalińska-Woźny