Fuga przeznaczona jest przede wszystkim do niwelowania wizualnych różnic w rozmiarze poszczególnych płytek, jednak to nie jedyna jej zaleta. Z powodu swojej elastyczności materiał ten amortyzuje naprężenia powstałe na powierzchni okładziny, dzięki czemu płytki nie ulegają uszkodzeniom mechanicznym. Spoina zapobiega także przenikaniu wody i brudu pod powierzchnię płytek, lecz wymaga regularnej pielęgnacji za pomocą specjalnych środków do czyszczenia. To właśnie z powodu gromadzenia się brudu na powierzchni fugi, materiał ten postrzegany jest przez wielu jako niehigieniczny i niepraktyczny.
Jednakże zarzut ten zdaje się być bezpodstawny, jeśli założymy przez moment ryzyko drobnych napraw naszej okładziny podłogowej. Łączenie płytek za pomocą fugi umożliwia usunięcie jednej bądź kilku z nich w dowolnym momencie. Może być to przydatna cecha, jeśli konieczne będzie wymiana uszkodzonych płytek bądź dostanie się do rury znajdującej się pod nimi.
Technika bezfugowego montażu płytek stale zyskuje na popularności przede wszystkim ze względu na swoją wysoką estetykę – układanie płytek na styk zapewnia bowiem uzyskanie maksymalnie równej i jednorodnej powierzchni. Trend ten doskonale wpisuje się we wnętrza minimalistyczne i oszczędne kolorystycznie, dlatego też cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród osób remontujących mieszkanie.
W praktyce metoda ta może być stosowana jedynie przy wysokiej jakości płytkach rektyfikowanych, czyli takich, których krawędzie poddawane są mechanicznemu frezowaniu. Dzięki tej obróbce, ich brzegi posiadają równe wymiary i idealnie przylegają do siebie. Niestety, nawet najstaranniej ułożone kafelki w miejscu łączenia zawsze będą posiadały mikroszczeliny, które z czasem wypełnią się brudem, kurzem, roztoczami itp. Również przez te niewielkie luki pomiędzy płytki może wniknąć woda, dlatego układając okładzinę bezstykowo, należy pamiętać o odpowiedniej hydroizolacji.
Pojawienie się płytek rektyfikowanych na rynku spowodowało umowne określenie ich płytkami bezfugowymi, w rzeczywistości jednak producenci zalecają stosowanie między nimi przynajmniej 1 lub 2 mm spoiny. Brak elastycznego spoiwa między ułożonymi płytkami może bowiem spowodować, iż te będą na siebie napierać i w konsekwencji popękają.
Montaż kafelek ma ogromne znaczenie w późniejszym użytkowaniu tej powierzchni. Wybierając odpowiednią metodę łączenia płytek, pamiętajmy, aby efekt był nie tylko miły dla oka, lecz także bezpieczny i trwały.
Autor: Sylwia Stwora