Data modyfikacji:

Wnętrze (nie)doskonałe, czyli jak osiągnąć efekt wabi sabi?

Masz już dość perfekcyjnych wnętrz jak z obrazka? Nie chcesz poddawać się rygorom wnętrzarskiej mody? Postaw na wabi sabi! Ten najnowszy wnętrzarski trend to gratka dla tych wszystkich, którzy są już zmęczeni idealnymi aranżacjami, jakie serwuje nam styl skandynawski czy nowoczesny. Bo wabi sabi to zwrot ku autentyczności i prostocie.

Wabi sabi to japońska filozofia, która znajduje receptę na wystrój pięknego mieszkania. Jest też świetną opozycją dla wnętrz dopracowanych w każdym calu, których zdjęcia w mediach społecznościowych opisują hasztagi „hygge” i „lagom” Dlaczego? Bo o ile we wnętrzach urządzonych na skandynawską modłę dąży się do perfekcji, o tyle w przypadku wabi sabi chodzi o coś zupełnie innego. Japoński trend zmienia sposób myślenia o stylizacji mieszkania i skłania do zaakceptowania niektórych niedoskonałości. Może i brzmi to dość przewrotnie, bo wabi sabi nie jest całkowicie wolne od wnętrzarskiej mody, ale może być świetnym przyczynkiem do wrzucenia na luz w stylizacji mieszkania i poszukiwania autentyczności w wystroju wnętrz. Bo twój dom ma być miejscem, w którym dobrze się czujesz, niezależnie od aktualnie panującej mody.

Wabi sabi lubi naturę

Naturalne materiały są bez wątpienia piękne, ale nie zawsze doskonałe. I właśnie dlatego jeśli chcesz osiągnąć efekt wabi sabi, powinieneś na nie stawiać. Bo jeśli hygge skupia się na pięknie urządzonych wnętrzach idealnych w każdym calu, to japoński trend celebruje niedoskonałości. Surowe i spękane drewno z wyraźnie zaznaczonym rysunkiem słojów oraz sękami to materiał, który świetnie wpisuje się w idee japońskiej filozofii. Możesz postawić np. na bardzo modne stołki, ławy czy zydle właśnie wykonane z tego materiału. Wykorzystasz je jako stoliki pomocnicze, nocne czy kwietniki. Ważne, aby naturalne materiały ze wszystkimi swoimi pięknymi niedoskonałościami wiodły prym w stylizacji.

Inspiracji do wystroju swojego mieszkania szukaj w naturze. Do wabi sabi świetnie pasować będą plecione koszyki, rattanowe dodatki czy lniane tekstylia. Do tego dodaj rośliny, które dodatkowo podkreślą surowy charakter naturalnego drewna. Tylko nie przesadzaj – w wabi sabi nie ma miejsca na wnętrzarskie fajerwerki. Przesyt roślin w stylu urban jungle kłóci się z istotą wabi sabi, jaką jest m.in. umiar.

Im prościej tym lepiej

Minimalizm w wydaniu wabi sabi wymaga, aby poświęcić mu nieco więcej miejsca. Przesyt dodatków do domu, dekoracji i mebli często prowadzi do tego, że zacierają się naturalne granice między poszczególnymi pomieszczeniami. I tak pokój dzienny staje się nie tylko miejscem do wypoczynku, ale też niemal multimedialnym centrum domowej rozrywki, a w sypialni obok łóżka, często znajdują się elementy, które źle wpływają na jakość twojego snu.

Zgodnie z zasadami wabi sabi w aranżacji wnętrz powinny dominować przede wszystkim te meble, które służą głównej funkcji danego pokoju. W innymi słowy w sypialni wszystko będzie się kręcić wokół łóżka, w jadalni wokół stołu itd. Wnętrzarski umiar pozwala zachować autentyczność w wystroju wnętrza i jednocześnie zaaranżować mieszkanie wolne od chaosu, co ma bardzo duży wpływ na twoje samopoczucie. A przecież o to w tym wszystkim chodzi – we własnych progach powinniśmy czuć się świetnie, prawda?

Dodatki z przeszłością

Meble i dodatki, które mają już na karku swoje lata i są naznaczone zębem czasu to elementy wystroju, które idealnie pasują do wabi sabi. Przecież chodzi tu o niedoskonałości, prawda? Wygrzebałeś na strychu starą komodę po babci? Świetnie, będzie nie tylko zdobić mieszkanie i służyć przechowywaniu drobiazgów. Masz w domu starą i spękaną filiżankę, która pamięta jeszcze twoje studenckie czasy? Nie wyrzucaj jej – takie dodatki wedle wabi sabi powinny być tymi najważniejszymi w stylizacji twojego mieszkania. Dlaczego? Bo nie tylko dekorują wnętrze, ale też swoim nieidealnym wyglądem opowiadają jakąś historię.

Hand made

Wabi sabi poszukuje autentyczności w aranżacji wnętrz również poprzez zwrot ku produktom hand made. Ręcznie wykonane meble i dekoracje powstają zazwyczaj w oparciu o naturalne materiały, często pochodzące z ekologicznych źródeł, dlatego stawiając na niewielkie manufaktury i ręczną produkcję, upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu, oczywiście mocno doprawione klimatem wabi sabi.

Wykończenie ścian

Na stylizacjach w klimacie wabi sabi zwraca uwagę jeden element wspólny – ściany. Otóż w pomieszczeniach urządzonych zgodnie z japońską filozofią, ściany są niewykończone lub wręcz zniszczone czy odrapane. I o ile jesteś szczęściarzem i mieszkasz w starym budynku, w którym można wyeksponować naturalną cegłę, połowę sukcesu z wabi sabi masz już za sobą. Jeśli jednak chcesz osiągnąć ten nieco nieuporządkowany, ale szalenie ciekawy efekt aranżacyjny, możesz sięgnąć po sprytne wnętrzarskie triki.

Industrialny efekt na ścianie pomogą ci uzyskać np. tynk strukturalny czy farby dekoracyjne. W ten sposób sprawisz, że powierzchnia będzie przypominała np. surowy tynk lub ścianę pokrytą rdzą. Z kolei efekt cegły możesz osiągnąć za pomocą płytek i okładzin ściennych. A drewniane odrapane deski możesz zrobić sam – wystarczy, że wykonasz współczesną wersję klasycznej boazerii i wykończysz ją metodą postarzania drewna.

Jak ci się podoba wabi sabi? Jak wszystkie trendy, tak również i ta japońska filozofia zapewne ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ale na pewno bardzo cieszy, że w końcu nie szukamy ideału w aranżacji wnętrz, a staramy się być w tym autentyczni i podążać własną drogą.

Autor: Kamila Zalińska-Woźny