Minimalizm, czyli kiedy mniej znaczy więcej

Stara zasada – co za dużo, to nie zdrowo – świetnie sprawdza się w aranżacji wnętrz. A co jeśli granicę wnętrzarskiego umiaru przesuniemy do minimum możliwości? W takim przypadku uzyskamy minimalizm, czyli maksymalne uproszczenie formy i elementów dekoracyjnych w aranżacji wnętrz. Brzmi ciekawie? Przekonaj się zatem czym tak naprawdę jest styl minimalistyczny.

Dla jednych to szczyt wnętrzarskiej elegancji, dla innych to styl chłodny i bezosobowy. Niezależnie od tego, po której stronie barykady jesteś, jedno musisz przyznać – styl minimalistyczny robi wrażenie. Oszczędność formy i prostota wystroju mogą być świetną receptą na aranżację nowoczesnego wnętrza. Jednak styl minimalistyczny należy stosować umiejętnie, aby urządzane wnętrze było naprawdę udane.

Oszczędność kolorów, czyli minimalizm totalny

Styl minimalistyczny opiera się przede wszystkim na dwóch kolorach – czerni oraz bieli. Ten klasyczny duet kolorystyczny stanowi podstawę stylizacyjną, jednak oczywiście nie jest to żelazna reguła. Biel zazwyczaj dominuje, dlatego aranżacja wnętrz w stylu minimalistycznym to gwarancja uzyskania jasnych i rozświetlonych pomieszczeń. Czerń jest zarezerwowana dla dodatków i detali – w minimalizmie czarne są lampy, niektóre meble i elementy dekoracyjne. Do ocieplenia tego chłodnego zestawienia w stosuje się np. naturalne drewno, które sprawia, że minimalistyczne wnętrza są bardziej przytulne.

Jeśli jednak masz już dość wszędobylskiej bieli, w minimalistycznych wnętrzach można pozwolić sobie także na inne kolory. Minimalizm w „cieplejszym” wydaniu będzie opierał się np. o beż, a w neutralnej wersji możesz postawić np. na szarość. Jednak w klasycznym wydaniu, aranżacja wnętrz minimalistycznych to gra czernią i bielą.

Prostota formy

W stylu minimalistycznym wszystkie elementy wystroju mają nieskomplikowaną formę, która jest przede wszystkim podporządkowana użytkowości. W minimalistycznych meblach i domowych sprzętach nie dopatrzysz się bogactwa ornamentów czy wybujałej stylistyki. Są one proste i eleganckie, jednak sama forma mebli często bywa niecodzienna.

Co ciekawe, często konstrukcja mebli np. krzeseł czy foteli jest ograniczona do niezbędnego minimum. Zdarza się jednak tak, że minimalistyczne meble przypominają instalacje artystyczne o prostej, ale ekstrawaganckiej formie. Zasadniczo styl minimalistyczny jest łączony z nowoczesną estetyką wystroju wnętrz, a często nawet uznaje się je za tożsame. Minimalizm jednak zrodził się we współczesnej sztuce już w latach 60. XX wieku. Od tego czasu zmieniał swoje oblicze, jednak założenia wciąż pozostały te same – twórcy dążyli do maksymalnego ograniczenia formy.

Minimum dodatków

Kolejnym znakiem rozpoznawczym stylu minimalistycznego jest ograniczenie do minimum liczby dodatków i dekoracji, wykorzystanych w aranżacji wnętrza. Jeśli lubisz otaczać się pamiątkami z podróży, zdjęciami z rodzinnych wakacji czy rysunkami dziecka oprawionymi w ramkę, styl minimalistyczny nie jest dla ciebie. W mieszkaniach urządzonych na minimalistyczną modłę nie znajdziesz wielu ozdób, plakatów czy roślin doniczkowych. Przestrzeń w takich mieszkaniach nie jest przytłaczana zbędnymi ozdobami, przez co pomieszczenia minimalistyczne wydają się lekkie.

Minimalizm jest zatem świetną receptą dla otwartych mieszkań, w których poszczególne strefy się przenikają. Niewielka liczba dodatków i elementów wyposażenia pozwala bowiem zachować płynne połączenie np. pomiędzy kuchnią, jadalnią a salonem. Nie natykamy się bowiem na żadne aranżacyjne bariery.

Lekkość i prostota aranżacji nie oznaczają jednak, że styl minimalistyczny nie znosi żadnych dekoracji. W tej estetyce oczywiście jest również miejsce na ozdoby, jednak jak się możesz domyślić, są one minimalistyczne. Przykładowo formę dekoracji często pełnią elementy oświetlenia – okazałe lampy stojące czy biurkowe o ciekawej formie, stanowią praktyczną i efektowną dekorację wnętrza. Wśród dekoracji minimalistycznych należy też wymienić plakaty, grafiki i obrazy. Ich tematyka jest zróżnicowana, jednak najczęściej są utrzymane w monochromatycznej kolorystyce.

Gdzie sięgają granice minimalizmu?

Minimalizm z pewnością nie jest stylem dla wszystkich. Na pewno daleko mu do przytulności pomieszczeń rustykalnych czy ciepła stylu prowansalskiego. Jednak nie ma co demonizować minimalizmu, poza chłodną elegancją świetnie wpisuje się on w ideę slow life, która obok slow fashion, bije obecnie rekordy popularności. O co w tym wszystkim chodzi? O umiar i prostotę. O ograniczenie liczby posiadanych rzeczy i otaczających nas dodatków. O minimalizm, który pozwala na osiągnięcie wewnętrznej harmonii oraz spokoju.

Aranżacja wnętrz utrzymanych w tym stylu może mieć naturalnie różne oblicza. Minimalizm wcale nie musi oznaczać rezygnacji z wszelkich dekoracji i dodatkowych elementów wystroju. Pamiętaj, że to tylko trend – możesz dowolnie żonglować wnętrzarskimi inspiracjami i jeśli marzy ci się lekkie wnętrze, nieprzytłoczone nadmiarem dodatków, mimo wszystko możesz sobie pozwolić na pewne ozdoby.

Autor: Kamila Zalińska-Woźny