Gdy odpowiesz sobie już na pytanie, co prać z kolorem, a co z białymi, zaczyna się cała machina. Głośno chodząca pralka, potem rozwieszanie, suszenie, prasowanie. Dla posiadaczy niewielkich mieszkań robienie prania z reguły kończy się przeciskaniem obok suszarki, koniecznością znoszenia ciasnoty. Nie są to jedyne problemy, przez które czynność ta nie należy do naszych ulubionych obowiązków. Przedstawiamy kilka porad i gadżetów, z którymi sprytnie urządzisz pralnię i okiełznasz chaos piętrzącej się brudnej bielizny.
Na początku była brudna bielizna. Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie, co z nią zrobić zanim trafi do pralki. Składować w jednym miejscu. Ważny jest dobór kosza na pranie. Dzięki dobrym rozwiązaniom zapobiegniesz powstawaniu bałaganu.
1. Narożny kosz na pranie, 30,46 zł; 2. Trzykomorowy kosz na pranie, 159,90 zł; 3. Dwukomorowy kosz na pranie, 79 zł
Osobom, które mają problem z segregowaniem prania i które cenią sobie sprawne i szybkie działanie, polecamy kosze podzielone na komory. W ten sposób będziesz mógł od razu dzielić ubrania na rzeczy ciemne i jasne, ręczniki i ścierki oraz odzież. Zaoszczędzisz w ten sposób dużo czasu.
Warto zainwestować w kosze z pokrywami, w szczególności, gdy musimy trzymać je na widoku. Niekoniecznie musimy chwalić się gościom korzystającym z naszej jedynej łazienki zabrudzonymi skarpetkami.
1. Miękki kosz na pranie Plan to Wash, 69 zł; 2. Kosz na pranie w kształcie pralki, 36,17 zł
Sztywne kosze są bardzo wygodne: nie przewracają się, nie odkształcają. Trudniej jednak dowolnie nimi manewrować. Możesz zagrać ich kształtem: na rynku znajdzie m.in. takie dostosowane do narożników. Ułatwia to zagospodarowanie przestrzeni. Drugim rozwiązaniem są kosze płócienne i składane. Polecamy je osobom z niestandardowymi możliwościami oraz niewielką ilością prania. Zmieścisz je w każdym kącie. Możesz także zawiesić je na ścianie lub na wieszakach.
Przechowywanie detergentów i dozowanie jest kolejnym punktem, przez który często dokładamy sobie pracy. Najczęściej mamy problem ze znalezieniem dla nich wolnej półki. Kolejną irytującą zagwozdką są zabrudzenia, jakie generują (paradoksalnie służą one do czyszczenia!).
Nie trzymaj go w worku, lecz przesyp do szczelnych, plastikowych pojemników. Nie będzie się zbrylać, a nabieranie stanie się czystsze i łatwiejsze. Jeśli Twoja łazienka jest bardzo mała i nie chcesz w niej trzymać kolejnych pudeł, to odsypuj detergent do mniejszych, wysokich pojemników na produkty sypkie (najlepiej te z dozownikiem). Zajmą mniej miejsca, a Ty będziesz miał proszek pod ręką.
Nalewając płyn z dużej, ciężkiej butelki, często rozlewasz część na pralkę, podłogę lub siebie. Zastosuj podobne rozwiązanie, jak w przypadku proszku i przelewaj płyny do mniejszych, opisanych butelek. Dobrze sprawdzają się te z dzióbkiem (np. po półlitrowej wodzie lub płynie do naczyń). Jeśli nie podobają Ci się wizualnie, to możesz je dodatkowo okleić kolorowym papierem, uszyć na nie pokrowce lub kupić tanie, ładne bidony.
Nie każdego stać na elektryczną suszarkę, na balkonach też nie zawsze możemy rozwiesić pranie. Tradycyjne suszarki zajmują dużo miejsca. Jest jednak kilka ciekawych rozwiązań. Jednym z nich jest rozwijana suszarka montowana na ścianie. To bardzo praktyczne rozwiązanie dla osób posiadających wannę. Można ją rozwinąć i zwinąć w każdej chwili.
Innym ciekawym gadżetem są pionowe suszarki modułowe. Są węższe, więc zajmują mniej miejsca. Taką suszarkę spokojnie wstawisz do kabiny prysznicowej, postawisz ją w kącie lub pod ścianą. Często są wyższe niż tradycyjne, dzięki czemu lepiej sprawdzają się podczas suszenia długich ubrań (np. sukienek czy spodni).
Autor: Cieplik