Lista zakupów, obiadowe menu, plan lekcji czy umówione spotkanie. Zamiast obklejać lodówkę karteczkami, lepiej umieścić te informacje na ścianie pokrytej farbą tablicową.
Wielkość przestrzeni do malowania jest kwestią gustu – na ten cel możemy poświecić całą ścianę lub jej fragment, przy okazji dekorując kuchnię. Zapominalscy mogą pokryć farbą tablicową fronty szafek by opisać, co się w nich znajduje.
Farba tablicowa sprawdzi się także w salonie lub sypialni, jako płótno dla domownika z artystyczną duszą lub przestrzeń do samodzielnej aranżacji.
Na takiej ścianie można np. powiesić zdjęcia lub obrazy w antyramach i obrysować je według własnego gustu, wypisać listę filmów do koniecznego zobaczenia lub skatalogować ulubione wina, by nie zapomnieć, które najlepiej umili wieczorny seans.
W pokoju dziecka strefa farba tablicowa umożliwi nieskrępowany wyraz artystyczny. Powinna wyraźnie odróżniać się od innych ścian, by maluch wiedział, gdzie wolno mu malować. W tym pokoju farba tablicowa sprawdzi się też na szafkach, które można opisać.
Z kolei tablicowa ściana w gabinecie może zastąpić notatki i poprzyklejane wszędzie karteczki – inspiracje, daty spotkań czy nazwiska lub frazy mogą znaleźć się właśnie na niej.
Farba tablicowa jest dostępna w sklepach, ale taki materiał do dekoracji można również wykonać samodzielnie. Do szklanki, czyli około 200 ml farby lateksowej w wybranej barwie trzeba dodać 2 łyżki masy fugowej i dobrze wymieszać całość. Wybraną powierzchnie trzeba pokryć warstwą farby kilka razy i poczekać do wyschnięcia.
Autor: Kasia Szulik