Data modyfikacji:

Historia o tym, jak bajki stały się domkami

Włoski architekt i ilustrator Federico Babina postanowił dać drugie życie znanym i kochanym baśniom. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądają Wasze ulubione bajki przekształcone w domy – przeczytajcie dzisiejszy artykuł!

Dawno, dawno temu. Za siedmioma górami i za siedmioma morzami, w bardzo dalekiej krainie żył król architektonicznej fantazji, a nazywał się… Federico Babina.

Federico Babina to architekt i ilustrator z Włoch, który oczarował świat swoją serią ilustracji Architale, w której pokazuje popularne i uwielbiane bajki jako domy. Jak się pewnie domyślacie, nie są to zwykłe domy. Babina zachował styl i duszę każdej z baśni. Ich forma odzwierciedla ich charakter, podobnie, jak dobór kolorów czy detale.

Architekt ten już nie jeden raz łączył architekturę z popkulturą. Na jego stronie znajdziecie różne inne serie, między innymi taką, w której przekształca w domy reżyserów filmowych, super bohaterów czy popularnych filmów, takich jak Gwiezdne Wojny. Wydaje się, że wyobraźnia tego artysty nie zna granic, jego projekty są żywe, piękne i wywołujące całą gamę uczuć.

Dawno, dawno temu…

Dawno, dawno temu był sobie świat, który zbudowany był z płynnego światła i cieni stałych, niczym kamień. Świat tańczącej geometrii i przestrzeni pełnych chmur. Świat, w którym fantazja, design i wyobraźnia budują. Świat nazywany architekturą.[1]  Tak zaczyna swój tekst Frederico Babina na łamach magazynu Eleven, w którym opisuje swoją bajkową serię. Tłumaczy w nim, że piękne baśnie, podobnie jak wysokiej klasy architektura, ozdobione są magią i tajemnicą, a także podparte solidną strukturą. Wspomina również, że jego architektoniczne początki opierały się właśnie na fantazyjnych wizytach w bajkowych domach i zamkach, które stały się dla niego preludium do świata designu i architektury.

„When I was a child I wanted to be an architect. Now that I am architect, I would like at times to return to a child.”

Magia projektów artysty wydaje się opierać na tym, że nigdy nie porzucił on dziecięcej ciekawości do świata, która pozwalała nam wierzyć, że za każdym świecącym w ciemności oknem, kryje się niesamowita historia. Jak sam zresztą mówi, w dzieciństwie chciał zostać architektem, a gdy teraz nim jest, chciałby znowu być dzieckiem. Dodaje, że te 17 ilustracji powstało jako hołd dla bajkowego świata. Ideą projektu było użycie architektury i jej kształtów, jako elementów historii; o transformację budynków w obiekty narracyjne.

Sami oceńcie, czy mu się to udało ;)

Dziewczynka z zapałkami

Trzy małe świnki

Śpiąca królewna

Alicja w Krainie Czarów

Piotruś Pan

Kopciuszek

Pinokio

Czerwony Kapturek

Czarnoksiężnik z Krainy Oz

Aladyn

Jaś i Małgosia

Robin Hood

Królewna Śnieżka

Miecz w kamieniu

Brzydkie Kaczątko

Królewna na ziarnku grochu

Mary Poppins

W oczekiwaniu na wróżkę chrzestną, która dzięki swojej magii przywoła każdy z tych budynków do życie, Wy zerknijcie na poniższą kolekcję plakatów, które swoim minimalistycznym czarem, uświetnią Wasze mieszkania.

Więcej wzorów znajdziecie TUTAJ.

Która ilustracja podoba Wam się najbardziej?

[1] Por. “Once upon a time there was a world of liquid lights and solid shadows, a world of dancing geometries and voids full of clouds, a world where fantasy, designs and imagination builds, a world called architecture.”, za: http://www.eleven-magazine.com/2017/01/10/architale-federico-babina

Autor: Oliwia Górska