Panele podłogowe można podzielić na dwie zasadnicze grupy – panele laminowane oraz drewniane. W pierwszym przypadku na podkładzie z tworzywa sztucznego oraz rdzenia z materiału drewnopochodnego, znajduje się warstwa laminatu wykończona w taki sposób, aby panele maksymalnie przypominały drewno. Z kolei panele podłogowe wykonane z naturalnego materiału składają się z kilku warstw drewna, z czego wierzchnia warstwa to najszlachetniejsza odmiana, zabezpieczona lakierem lub olejem.
Jakie panele podłogowe z tego duetu wybrać? Przede wszystkim musisz wiedzieć, że największą trwałością cechują się panele laminowane. Sztuczny materiał mimo że do złudzenia przypomina drewno, wyróżnia się dużo większą trwałością, niż jego odpowiednik stworzony przez naturę. Panele drewniane będą wymagać od ciebie specjalnego użytkowania. W tym przypadku będzie konieczne obchodzenie się z podłogą w szczególny sposób – chodzenie w butach odpada, a z kolei niezbędne jest regularne odkurzanie i stosowanie specjalnych środków czyszczących do pielęgnacji. Zostaje też jeszcze jeden problem – cena. Panele drewniane są znacznie droższe, niż ich odpowiedniki wykonane z laminatu.
To najważniejsze parametry, na które powinieneś zwrócić uwagę. Bo to właśnie od klasy ścieralności i użyteczności zależy, do jakiego pomieszczenia dobrać panele oraz jak długo utrzymają one swój dobry wygląd. Klasa ścieralności oznaczana jest symbolem od AC1 do AC5. Dwie pierwsze klasy, czyli AC1 i AC2 stosuje się zazwyczaj w najtańszych modelach paneli, które cechują się niezbyt dużą trwałością. Z kolei panele o klasie ścieralności AC4 i AC5 są rekomendowane do stosowania nawet w pomieszczeniach o podwyższonym natężeniu ruchu, jednak w praktyce powszechnie stosuje się je w budynkach mieszkalnych, a nawet w kuchniach. Wysoka klasa ścieralności zapewnia bowiem długoletnią możliwość użytkowania paneli w bardzo dobrym stanie.
Kolejny parametr to wspomniana już klasa użyteczności. W dużym uproszczeniu dzięki tej wartości wyrażanej za pomocą dwóch cyfr, możemy się dowiedzieć, czy dany model paneli jest przeznaczony do stosowania w budynkach mieszkalnych czy też tych użyteczności publicznej. Pierwsza cyfra symbolu to 2 lub 3, z czego 2 oznacza, że panele przeznaczone są do montażu w domach i mieszkaniach, a 3 symbolizuje, że panele sprawdzą się w pomieszczeniach użytkowych. Druga cyfra z symbolu informuje z kolei o natężeniu ruchu w danym miejscu.
Do niedawna pokutowało jeszcze przekonanie, że panele podłogowe nie nadają się do montażu w kuchni, z racji na ryzyko kłopotliwych zabrudzeń, uszkodzeń czy wreszcie z powodu zwiększonego poziomu wilgotności. W efekcie w pomieszczeniach, gdzie kuchnia, jadalnia i salon tworzą wspólną otwartą przestrzeń, zamiast jednolitej podłogi w całej strefie, ta w kuchni wykańczana zazwyczaj była płytkami. Obecnie odchodzi się od takiego rozwiązania i projektanci stawiają na panele podłogowe również w kuchni.
To dobre rozwiązanie nie tylko z dekoracyjnego punktu widzenia. Panele laminowane o wysokiej klasie ścieralności i użyteczności dobrze sprawdzą się w kuchni. Sprawa ma się jednak nieco inaczej w przypadku łazienek. W pomieszczeniach tych poziom wilgotności powietrza jest znacznie wyższy, niż w innych częściach mieszkania, dlatego specjaliści nie zalecają montażu paneli podłogowych w łazienkach.
Panele podłogowe z v-fugą to modele frezowane na dwóch lub czterech krawędziach. Dzięki temu podłoga wykończona przy użyciu paneli tego typu prezentuje się lepiej – panele do złudzenia przypominają drewniane deski. Obawy może budzić fakt, że rowki powstałe na styku v-fug są siedliskiem brudu oraz mogą powodować wnikanie wilgoci. Nic bardziej mylnego. Zabrudzenia nie są kłopotem, ponieważ tak naprawdę panele brudzą się równomiernie, więc drobinki nieczystości nie koncentrują się jedynie w v-fugach. Z kolei jeśli chodzi o wilgoć, łączenia paneli są tak skonstruowane, aby woda nie wnikała pod spód.
Jakie panele podłogowe będą lepszą opcją – z v-fugą czy bez? Jeśli chcesz, aby podłoga w twoim mieszkaniu miała nieco bardziej rustykalny wygląd i przypominała drewno, v-fuga będzie świetną opcją.
Jeśli myślisz, że do wykończenia posadzki wyposażonej w system ogrzewania podłogowego zastosować można jedynie płytki ceramiczne, to najprawdopodobniej ominęła cię wielka wnętrzarska rewolucja. Otóż panele podłogowe można z powodzeniem zamontować tam, gdzie wcześniej wykonano ogrzewanie podłogowe. Warunek jest jeden: musisz postawić na panele laminowane. Drewno źle przewodzi ciepło, dlatego panele drewniane izolowałyby podłogę, przez co cała ta zabawa z komfortowym ogrzewaniem podłogowym poszłaby na marne.
Dodatkowo przed zakupem sprawdź oznaczenia na opakowaniu paneli – producenci dodatkowo wskazują, które modele paneli są przeznaczone do stosowania na posadzkach z ogrzewaniem podłogowym. Pamiętaj też o dobraniu odpowiednich podkładów pod panele. Najlepszym rozwiązaniem jest tu cienka pianka, która zapewni dobre przewodzenie ciepła.
Zdecydowanie najpopularniejszym rozwiązaniem na rynku są panele łączone na tzw. click system. Każdy panel jest wyposażony w specjalnie ukształtowane piórka i zagłębienia, które pozwalają w łatwy sposób trwale łączyć kolejne elementy tej podłogowej układanki. Alternatywą są panele, które łączy się przy pomocy kleju. To drugie rozwiązanie staje się coraz bardziej niszowe, ponieważ wiąże się ze znacznie dłuższym montażem – elementy łączące trzeba umiejętnie posmarować klejem, aby jego nadmiar nie pojawiał się w miejscach styku. Dodatkowo, w razie konieczności demontażu paneli laminowanych lub w przypadku wymiany jednego elementu, sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, niż wtedy, gdy panele łączy click system.
Producenci paneli podłogowych prześcigają się w rozwiązaniach, które czynią ich produkty coraz atrakcyjniejszymi. Dlatego nie powinien dziwić fakt, że na rynku znajdziesz nie tylko panele układane w klasyczny sposób, ale również takie, które pozwolą ci osiągnąć szalenie modny i elegancki efekt jodełki. W takim wydaniu panele podłogowe prezentują się jeszcze ciekawiej i do złudzenia przypominają drewniany parkiet. Może to być zatem świetna opcja, jeśli szukasz niesztampowych rozwiązań aranżacyjnych. Minusem tego rozwiązania może być montaż paneli – zadanie to jest znacznie bardziej skomplikowane, niż w przypadku klasycznego układu paneli. Ale czego się nie robi, aby mieć piękne mieszkanie?
Autor: Kamila Zalińska-Woźny