Kasia zgłosiła się do naszej redakcji z prośbą:
Cześć! Marzą mi się białe schody w domu, ale nie mam na nie pomysłu. No i w sumie nie wiem, czy warto. Co sądzisz?
Przyjrzałam się tematowi, przejrzałam setki zdjęć i muszę przyznać, że białe schody są bardzo ciekawym pomysłem. Nie są nawet aż tak "wymagające". Ale od początku...
Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa: czy białe schody będą pasować? To jak ze starą zasada dobierania butów do torebki. Białe schody to białe podłogi i ściany. Można i tak. Ale pamiętaj, od dawna nie dobieramy torebki do butów i na odwrót. Można, ale nie trzeba.
Biało-białe wnętrze jest niezwykle jasne, a dzięki temu przestronne. Spotkałam się jednak z opinią koleżanki z redakcji, która uznała je za zbyt sterylne.
Śnieżnobiała biel nie wygląda tak agresywnie, jeśli zostanie złagodzona bielą złamaną, lekko przybrudzoną. Taki biały monochromatyzm nico postarza nasz pokój. Sprawdzi się w stylu rustykalnym, shabby chic, klasycznym, a nawet skandynawskim.
Białe schody będą doskonałym uzupełnieniem wnętrz industrialnych (ta cegła!), loftowych czy nowoczesnych. Dobrze odnajdują się również w przestrzeni w stylu Bauhaus.
Biało-białe schody nie przekonają wszystkich - ja to wiem. Nie trzeba rezygnować z bieli całkowicie. Można przełamać ją, montując schodki w innym kolorze. Barwa naturalnego drewna nadaje im lekkości, a samo pomieszczenie nie wygląda już tak szpitalnie. Z bielą łączą się też inne kolory, np. szarości.
Pamiętajcie, że tę biel zawsze można czymś przełamać. To mogą być obrazki na ścianie, jak na jednym z przykładów, pasujące dodatki, meble, inny kolor ścian. Już sama poręcz lub wsporniki mogą zdziałać cuda.