Uwielbiasz rośliny doniczkowe? Kwiaty stoją w twoim domu nie tylko na parapecie, ale też w każdym innym możliwym miejscu? Jeśli ty również systematycznie zamieniasz swoje mieszkanie w miejską dżunglę, poznaj kilka ciekawostek ze świata roślin. Okazuje się bowiem, że rośliny domowe to coś więcej, niż tylko zielone dekoracje naszych domów.
Styl tropikalny i trend urban jungle to jedne z najpopularniejszych tendencji w aranżacji wnętrz. Pod tymi hasztagami znajdziesz w mediach społecznościowych tysiące zdjęć pięknych wnętrz, w których królują rośliny oczywiście. Pielęgnacja roślin to jednak nie lada wyzwanie – wymaga często sporo cierpliwości i wiedzy na temat potrzeb poszczególnych gatunków. Jeśli ty też lubisz otaczać się zielenią w swoich własnych czterech kątach, poznaj poniższe ciekawostki o kwiatach doniczkowych.
Słyszałeś kiedyś o schorzeniu zwanym syndromem chorych budynków? Ta przypadłość dotyka ludzi, którzy przebywają w domach i mieszkaniach, gdzie występuje kiepska jakość powietrza. A jednym ze sposobów na poprawę tego stanu są właśnie kwiaty doniczkowe. Musisz bowiem wiedzieć, ze rośliny domowe pobierają z powietrza szkodliwe związki np. formaldehyd i pochodne benzenu oraz wiążą je do postaci obojętnej. Takimi zielonymi filtrami są np. skrzydłokwiat, bluszcz pospolity czy dracena odwrócona.
Dodatkowo rośliny doniczkowe poprawiają poziom wilgotności powietrza, ponieważ w procesie wzrostu odparowują wodę przez liście. Najlepszymi zielonymi nawilżaczami powietrza są aloes, szeflera oraz paproć.
Przeczytaj też: Jak poprawić jakość powietrza w domu?
Pewnie nie raz słyszałeś wymówkę, że ktoś z twoich znajomych nie zajmuje się roślinami domowymi, ponieważ nie ma do nich ręki. Jak przekonują autorki książki o roślinach, Weronika Muszkieta i Ola Sieńko, przysłowiowa ręka do roślin nie istnieje i każdy może z powodzeniem uprawiać kwiaty doniczkowe. Nie jest to co prawda łatwe zadanie, zwłaszcza na początku. Bo niektóre rośliny są kapryśne i stawiają nam bardzo wysokie wymagania. Ale wystarczy tylko je poznać i wprowadzić w życie najważniejsze zasady pielęgnacji, aby cieszyć się bujnym zielonym towarzystwem we własnych progach. Nie szukaj zatem wymówek dla kolejnego zasuszonego kaktusa czy przelanego zamiokulkasa.
Ciągle masz pod górkę z uprawą tego jedynego storczyka, który trafił do ciebie z okazji imienin? Dodaj mu towarzystwo. Okazuje się bowiem, że rośliny doniczkowe znacznie lepiej czują się w większych skupiskach, niż na pojedynczych stanowiskach. Po pierwsze w otoczeniu innych roślin, dzięki emitowanej przez nie wilgoci, tworzy się przyjazny mikroklimat. Takie warunki sprzyjają bujniejszemu wzrostowi. Poza tym – trudniej przeoczyć i zapomnieć o podlewaniu kilku roślin doniczkowych na parapecie, niż jednego chudego storczyka, prawda?
Jeszcze do niedawna rośliny domowe były passé, ale od pewnego czasu wróciły na salony. I co więcej są na topie. Jak wykazała amerykańska Narodowa Ankieta Ogrodnicza, większość z przebadanych, którzy deklarowali uprawianie roślin ozdobnych w domu, to właśnie millenialsi. Skąd ten nagły boom na rośliny, których uprawianie dotychczas było rozrywką zarezerwowaną dla starszego pokolenia? Otóż rośliny świetnie wpisują się w ogólnoświatowy trend zwrotu w kierunku natury czy poszanowania środowiska.
Przeczytaj też: Jak stylizować wnętrze za pomocą roślin doniczkowych?
Rośliny doniczkowe uprawiali już starożytni, ale to dopiero rewolucja przemysłowa w XIX wieku sprawiła, że doniczki z kwiatami trafiły na parapety zwykłych ludzi. A to wszystko dlatego, bo w tym właśnie czasie zaczęto skuteczniej ogrzewać mieszkania, a nowoczesna technologia pozwoliła na wstawianie w domach i mieszkaniach większych i trwalszych okien. A jak wie każdy domowy ogrodnik, odpowiednia temperatura powietrza oraz duża ilość światła to to, co rośliny lubią najbardziej.
Prawdziwy szał na rośliny doniczkowe wybuchł w wiktoriańskiej Anglii. Jak czytamy na stronie Gardenista.com ówcześni przypisywali poszczególnym kwiatom znaczenie, a wysłanie ich komuś w formie przesyłki, mogło być nawet formą szyfrowania wiadomości.
Czy wiesz, że większość roślin domowych wywodzi się z tropików? Kwiaty pochodzące z regionów tropikalnych dobrze radzą sobie w wysokich temperaturach, dlatego mogą przetrwać nawet kilkumiesięczny sezon grzewczy w naszych domach. Ta egzotyczna proweniencja naszych zielonych ulubieńców sprawia jednocześnie, że musimy bardzo dbać o właściwy poziom wilgotności. Większość roślin tropikalnych lubi zraszanie wodą, co pozwala w cieple naszych domów odtworzyć ich naturalne warunki.
Zwykło się sądzić, że im jaśniejsze miejsce w domu, tym jest to lepsze stanowisko do uprawy roślin. Nie jest do końca prawdą, a parapet zorientowany na południową stronę może skutkować oparzeniami delikatnych liści. Bo musisz wiedzieć, że większość roślin lubi jasne miejsca, gdzie jednak światło jest rozproszone. Dlatego zamiast słonecznego parapetu lepiej wybrać stanowisko nieco oddalone od okna, gdzie intensywne promienie nie będą już tak groźne.
Autor: Kamila Zalińska-Woźny