Daje świetny efekt dekoracyjny i stanowi dodatkowe zabezpieczenie ścian. Boazeria angielska to modny element wystroju wnętrz. Gdzie się sprawdzi? Jakie ma wady i zalety? Czy warto na nią postawić? Przekonajmy się.
Boazeria angielska, nazywana również panelową, to rodzaj okładzin ściennych, które montuje się mniej więcej do połowy wysokości ściany. Okładziny zapewniają dodatkową ochronę dolnej części płaszczyzny i co więcej, zdobią ją. Z reguły do wykonania boazerii angielskiej wykorzystuje się płyty MDF pokryte lakierem lub malowane. W najpopularniejszym wydaniu okładziny tego typu mają biały kolor, jednak w wielu aranżacjach występują również malowane na modne ciemne lub pastelowe kolory.
Boazerię angielską można wykonać samodzielnie, chociaż jest to dość pracochłonne zadanie. W sprzedaży znajdziesz też gotowe panele, efektownie frezowane, które wystarczy przytwierdzić do ściany.
Zastanawiasz się, czy warto postawić na boazerię angielską? Przyjrzyjmy się plusom i minusem tego typu paneli ściennych.
W jakich wnętrzach sprawdzi się boazeria angielska? Zobacz nasze propozycje aranżacyjne.
Zestawienie tego typu to prosty przepis na eleganckie wnętrze. Biała boazeria o nieskomplikowanym wzornictwie dobrze wpisuje się w skandynawskie trendy – może stanowić ciekawe tło dla reszty aranżacji. W takim wydaniu do boazerii pasować będą białe lub szare ściany, a całość uzupełni bielona podłoga. W rezultacie uzyskasz modną i jasną przestrzeń utrzymaną w skandynawskim duchu.
To duet idealny i co więcej, pełnia angielskiego stylu. Górna cześć ściany pokryta wzorzystą tapetą i całość uzupełniona o boazerię prezentuje się bardzo efektownie.
Takie połączenie pozwala uzyskać korzystny balans stylizacji – nawet tapeta o bardzo intensywnym wzorze nie przytłoczy aranżacji, dzięki przełamaniu dekoracji za pomocą białych okładzin. Szczególnie ciekawy efekt można uzyskać, dobierając do boazerii kwiecistą tapetę. Nieco subtelniejszym rozwiązaniem jest połączenie boazerii angielskiej ze ścianą pomalowaną na intensywną barwę, np. modną szarość czy granat.
Świetnym pomysłem będzie osadzenie okładzin tego typu na ścianach w przedpokoju, korytarzu czy na klatce schodowej. Dzięki temu powierzchnie będą chronione przed uszkodzeniami i zabrudzeniami, a przecież w tych pomieszczeniach z reguły dużo się dzieje.
Boazeria zabezpieczona lakierem sprawdzi się także w łazience. To dobry przepis na łazienkę w estetyce retro. Dobierz do tego stylizowaną wannę na nóżkach, wzorzyste, czarno-białe płytki oraz armaturę stylizowaną na starą – łazienka w takim wydaniu będzie prezentować się efektownie i nieszablonowo.
Ponadto boazeria angielska jest dobrym rozwiązaniem do pokoju dziennego czy sypialni lub pokoju dziecięcego. Tak ozdobiona ściana doda wnętrzu przytulności, a przecież w stylizacji tych pomieszczeń właśnie o to chodzi – o przytulną i przyjazną atmosferę.
W najbardziej minimalistycznym wydaniu boazerię angielską można wykonać za pomocą sztukaterii. Listwy ozdobne wystarczy przykleić do ściany, tworząc regularne wzory. W takim wydaniu boazeria ma jedynie wymiar dekoracyjny i nie chroni ścian jak okładziny w tradycyjnym wydaniu, jest to jednak najłatwiejszy i najmniej kosztowny wariant. Ścianę wraz z listwami sztukaterii można pomalować na ciekawy kolor, co dodatkowo zaakcentuje całą aranżację.
Kolejny sposób to samodzielne przygotowanie okładzin z płyt MDF. Wymaga to precyzyjnego rozrysowania na ścianie przebiegu paneli ozdobnych, a następnie przycięcia płyt pod ten wymiar. To dość precyzyjne zajęcie i aby zakończyło się sukcesem, trzeba mieć nieco wprawy.
Możesz też zdać się na gotowe rozwiązania. Boazerię można wykonać na zamówienie, pod wymiar ścian w mieszkaniu. W takim przypadku specjaliści dokładnie dostosują panele drewniane na ścianę do warunków panujących w twoim mieszkaniu. Koszt wykonania takiej lakierowanej na biało boazerii wynosi około 400 zł za metr bieżący.
Boazeria może być dobrym zamiennikiem dla klasycznych elementów wystroju. Szczególną popularnością cieszy się w stylizacji dziecięcych pokoi, gdzie efektownie współgra z wzorzystymi tapetami do pokoju dziecięcego.
Przeczytaj także:
Autorka: Kamila Zalińska-Woźny