Obecne czasy dostarczają szereg argumentów przemawiających za utworzeniem własnej instalacji fotowoltaicznej i łączeniem paneli fotowoltaicznych. Wśród najczęściej pojawiających się głosów usłyszeć można o następujących korzyściach.
Szybki zwrot inwestycji
W zależności od wielkości gospodarstwa domowego, dotychczasowego zużycia prądu i wartości mocy zainstalowanej, inwestycja w panele fotowoltaiczne zwraca się w tempie od 3,5 do 8 lat. Po tym okresie następuje zarabianie na prądzie – nie dość, że nie ponosi się kosztów związanych z energią nabywaną od elektrowni, to jeszcze można odsprzedawać nadwyżki do zainteresowanych podmiotów.
Niezależność od zmian cenowych
Rynek energetyki cechuje się regularnym wzrostem stawek za energię elektryczną od kilku lat. Tylko w 2020 roku ceny prądu zostały podniesione o około 8-15%, a kolejne podwyżki są kwestią czasu. Dysponując własną produkcją energii elektrycznej, nie musimy się obawiać o to, ile zapłacimy za prąd w tym miesiącu, za kwartał czy za rok.
Niewyczerpalny surowiec
W dobie kryzysów gospodarczych i lobbowania na rzecz odnawialnych źródeł energii, fotowoltaika doskonale reprezentuje ideę odejścia od paliw kopalnych. Przeciwnie do węgla czy gazu, energia solarna jest „surowcem”, który nie ulegnie wyczerpaniu, co pozwala zachować stabilność energetyczną następnym pokoleniom.
Liczne dotacje, ulgi i programy rządowe
„Mój Prąd”, „Prosument 2” czy ulga termomodernizacyjna to tylko przykłady wielu obecnie dostępnych programów wsparcia od rządu i Unii Europejskiej. Przy niektórych wariantach pomocy jesteśmy w stanie uzyskać zwrot nawet 50% kosztów, dzięki czemu o takich dotacjach można myśleć jak o promocyjnej cenie na fotowoltaikę.
Katalog zalet nie jest zamknięty, każda osoba jest bowiem w stanie znaleźć idealną korzyść dopasowaną na miarę swoich potrzeb. Aby korzystanie z instalacji fotowoltaicznej było możliwie efektywne, należy zapewnić odpowiednie warunki pracy panelom solarnym. Pod tym pojęciem kryje się nie tylko odpowiednia aura, bezchmurne niebo czy brak zabrudzeń na panelu, ale także sposób wykonania połączeń między instalacjami.
Ważne jest to, czy wykonamy połączenie na zasadzie „plus do plusa, minus do minusa” (równoległe łączenie paneli fotowoltaicznych) czy „minus do plusa, plus do minusa” (szeregowe łączenie paneli fotowoltaicznych). To, czy wykonamy szeregowe łączenie paneli fotowoltaicznych, czy też równoległe, ma niebagatelne znaczenie przekładające się na jakość pracy oraz obliczanie mocy.
Zanim jednak omówimy to zagadnienie, warto zrobić pewien wstęp pozwalający na ujednolicenie pojęć wykorzystywanych na co dzień w fotowoltaice. Każdy panel słoneczny posiada dwie istotne parametry związane ze sposobem pracy: napięcie wyrażone w [V], czyli woltach oraz natężenie prądu oznaczone jako [A], czyli ampery. Przemnożenie woltów przez ampery daje nam jednostkę watopik lub wattpeak (zapis zależy głównie od producenta paneli). Oznacza ona miarę wydajności, czyli tego, ile kilowatogodzin jest w stanie wyprodukować dany panel fotowoltaiczny.
Szacując moc instalacji fotowoltaicznej, można przyjąć, że 1 kilowatopik jest równy 800 kilowatogodzinom w warunkach realnych lub 1000 kilowatogodzin w standardach laboratoryjnych.